Play offMeg_gen
Pomysł na scenariusz – czekamy na producenta!
Kiedy kot wpadał pod samochód. Kiedy była ostatnia sekunda przed zderzeniem jego pyszczka
z karoserią maszyny. Bóg zmrużył oczy (taki był wrażliwy), diabeł policzył, ile pozostało kotu
żywotów, fatum zaklaskało w ręce, a przypadek upił kierowcę. Przydługawa stop-klatka skupiła
wszystkich determinantów losu przy okrągłym stole. Podano herbatę hibiskusową. Bóg łyknął,
diabeł beknął, fatum splunęło, a przypadek upił kierowcę. Kot zdechł.
Meg_gen
przeciąg 1/60 2006
|