ŚMIEJ SIĘ Z NAMI: Chuck Norris. I wszystko jasneBarbara Oleszek
„Strażnik Teksasu” powraca jako wszechmocny bohater dowcipów
O kim myślał Mickiewicz, pisząc „a imię jego czterdzieści cztery”? Kto wie, gdzie jest Nemo?
Kto becikowe dostaje codziennie? Chuck Norris! Bezsensowne historyjki o jego mocy i kopnięciach
z półobrotu, które może usłyszeć wszędzie – w szkole, pubie czy w zatłoczonym tramwaju. I śmiech
lub zdegustowanie im towarzyszący. Wirus rozprzestrzenia się szybko, a główny sprawca i bohater
– boski Chuck, wmieszany w sprawy opatrzonych etykietką „codzienne”. Wszelkie informacje
o Chucku oraz przykłady jego dokonań (518!) dostępne są na http://nonsensopedia.wikicities.com
/wiki/Chuck_Norris.
W tym miejscu stawiam kropkę i proponuję, aby ująć w dłoń lupę i sprawdzić czy jest tam
napisane „Chuck Norris”. Skąd ten pomysł? Podobno telepatycznie zakodował to w naszych umysłach…
Barbara Oleszek
przeciąg 1/60 2006
|